Obawy przed wdrożeniem BIM-u. Czy aby słuszne?

Wiele firm mówi o obawach, jakie mają przed wdrożeniem BIM-u. Dzisiaj przybliżmy 3 główne obawy, o jakich mówią przedstawiciele firm w naszych rozmowach i szczególnie skupimy się na ostatniej.

Pierwsza obawa związana jest z finansami.

Nic dziwnego, dla wielu może to być naprawdę spora inwestycja. Jednak, warto to rozważyć pod kątem długoterminowym. BIM to nie tylko wydatek, BIM to przede wszystkim inwestycja na przyszłość. Istotne jest aby w odpowiedzialny sposób wybrać dostawcę tej technologii. To musi być ktoś, kto dostarczy odpowiednich narzędzi i stworzy przy tym producentowi oprogramowanie, które będzie przyjazne projektantom. Takie, z którym praca będzie łatwa i intuicyjna. Zauważ, że to również inwestowanie w marketing cyfrowy.

Coraz więcej firm decyduje się na inwestycje w BIM ze względu na oszczędność czasu, ułatwienie koordynacji projektu, uniknięcie kolizji czy też, istotny zwłaszcza w ostatnim czasie, temat zrównoważonego rozwoju. Technologia BIM również coraz częściej staje się wymogiem stawianym przez inwestorów. Szybciej niż się wszystkim wydaje, BIM staje się  standardem, który będzie postępował. To tylko kwestia czasu, kiedy koszt inwestycji zwróci Ci się finansowo.

Druga obawa pojawia się wraz z pytaniem: czy to odpowiedni czas na taką inwestycję? Czy w tym momencie to mój must-have?

Branża budowlana, jak wiadomo, boryka się z wieloma problemami. Wzrost cen surowców, paliw, energii, kosztów pracy oraz spadek popytu na usługi budowlane i związane z tym zaleganie produktów w magazynach lub ich brak to tylko część z trudności, z którymi mierzy się na co dzień. W tym miejscu należy się zatrzymać i spojrzeć na sytuację z drugiej strony. Co pomoże mi w takiej sytuacji? Co mogłoby wpłynąć na poprawę sytuacji mojej firmy na rynku?

BIM może stać się nowym kanałem sprzedaży, dzięki któremu dotrzesz do m.in. do inwestorów i zwiększysz swoją sprzedaż poprzez projektantów. Będziesz w stanie dotrzeć ze swoimi produktami szybciej i skuteczniej, co bezpośrednio przełoży się na wzrost dochodów w Twojej firmie. Nawiązując relacje z projektantami i ucząc ich pracy z Twoimi produktami, uzyskasz dostęp do informacji o inwestycjach oraz zabezpieczysz swoją sprzedaż.

Natomiast trzecia obawa, na której bardziej się skupimy, wiążę się z pytaniem: Czy mam wystarczające zasoby ludzkie, żeby sprawnie wdrożyć BIM?

Faktycznie, wdrażanie nowych technologii do firmy bywa często problematyczne. Poświęcony czas, nauka pracy pracowników, cierpliwość i systematyczność – tego nie unikniemy. Utarło się, że każda nowa technologia, system, czy cokolwiek nowego pod względem technologicznych, co wdrażamy w firmie, pochłania duże zasoby ludzkie.

I tak przeważnie jest, ALE! Wdrożenie BIM-u i nasze działania zorientowane są na jak największe zautomatyzowanie całego procesu bez zbędnego angażowania klienta.

Przedstawimy to na przykładzie działań naszej firmy.

Tak naprawdę, do wymodelowania obiektów potrzebujemy – kart technicznych, rysunków DWG i wizualizacji produktów. Po ich otrzymaniu klient jedynie monitoruje nasze działania i nadzoruje harmonogram prac. Spotykamy się również na rozmowy on-line z przedstawicielem firmy, aby pokazać jak przebiega praca i jakie są postępy. Pomocny jest również system PIM, ale nie jest on konieczny.

W zależności od wielkości projektu (ilość i zawiłość produktów, narzędzia, które musimy napisać), na wykonanie biblioteki i plug-inu dla Revita, potrzebujemy od 2 do 4 miesięcy. Jeśli wyżej wymienione karty, rysunki i wizualizacje zostały nam dostarczone – wtedy zaczyna się nasza praca, a klient właściwie ogranicza się do monitorowania postępu prac. Gdy skończymy, oddajemy klientowi w pełni przygotowane oprogramowanie.

W pierwszym roku zalecamy wykupienie planu utrzymania wtyczki i bibliotek, gdzie na prośbę klienta poprawiamy rzeczy, które mogą wymagać poprawy. Dbamy o to, aby nasza wtyczka była kompatybilna dla aktualizacji – Revita, Windowsa i innych programów. Po 1 roku klient może wykupić kolejny, roczny plan utrzymania lub zdecydować się na plan godzinowy.

Więc może wdrożenie BIM-u wcale nie jest takie problematyczne, jak zakładałeś?

Postępująca cyfryzacja procesów budowlanych stała się faktem i tylko od nas zależy, jak podejdziemy do tego tematu –  czy skupimy się na przeszkodach i wątpliwościach, czy dostrzeżemy szanse i nowe możliwości na rozwój swojego przedsiębiorstwa.